rmbbznak150dpi.gif (7907 bytes)

Powrót do wyboru dnia

 

IV. CHRZEŚCIJAŃSKIE PRZEŻYWANIE CIERPIENIA

 

19. Znaczenie cierpienia

 

Słowo Boże:

Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. (J 15,13)

 

Jeśli kto chce. iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze swój krzyż i niech Mnie naśladuje, (Łk 9,23)

 

Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę. Jam zwyciężył świat. (J 16,33)

 

W naszym życiu: - częste rozważanie zbawczej miłości Chrystusa

Cierpienie - które jest udziałem każdego człowieka - w życiu chrześcijanina nabiera głębokiego sensu i znaczenia, gdy jak u Chrystusa jest złączone z miłością Boga i ludzi. Miłość sprowadziła Chrystusa na ziemię i zaprowadziła Go aż na krzyż. „Dobrowolnie wydając się na mękę” (por. II Modl. Eucharystyczna) Chrystus powiedział: „Niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał” (J 14,31) oraz „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J 15,13). Podejmując codziennie swój własny krzyż, idziemy za Chrystusem śladami Jego miłości.

Cierpienie samo w sobie nie jest dobrem, ale może być narzędziem Bożej Opatrzności i przyczyniać się do powstania nowych wartości. To co wartościowe na świecie rodzi się przez pracę, trud, ofiarę, cierpienie. Cierpienie jest szansa, okazją, którą można wykorzystać (np. zdobywając w przeciwnościach hart ducha, otwierając się na wyższe wartości, przeżywając apostolsko swe cierpienie).

Niestety, szansę tę można i zmarnować!

 

Jan Paweł II:

 

Postępowanie Jezusa i Jego Słowa, Jego czyny i Jego nakazy stanowią moralną regułę życia chrześcijańskiego. Czyny te bowiem, a zwłaszcza Jego męka i śmierć na krzyżu, są żywym objawieniem Jego miłości do Ojca i do ludzi. Jezus żąda, by te właśnie miłość naśladowali ci, którzy idą za Nim. Jest to „nowe” przykazanie: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem” (J 13,34).

Owo „jak" wyznacza także miarę, jaką Jezus miłował i jaką winni się wzajemnie miłować Jego uczniowie... Jezus mówi dalej o ofierze z życia złożonej na krzyżu jako o świadectwie miłości do końca” (J 13,1).

Wzywając młodzieńca, by szedł za Nim droga doskonałości, Jezus żąda od niego, by doskonale wypełnił przykazanie miłości, „Jego” przykazanie: by włączył się w Jego doświadczenie całkowitego daru z siebie, by naśladował i sam przeżył miłość „dobrego Nauczyciela” - Tego, który umiłował „do końca”. Jezus żąda tego od każdego człowieka, który chce iść za Nim: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mt 16,24). (Veritatis Splendor, 20)

 

Jeżeli jest Miłość, jeżeli Bóg jest Miłością, to w takim razie człowiek, można powiedzieć, zawsze jest górą, nigdy nie jest przegrany, zawsze znajduje odniesienie do tego, co jest dobrem; zło nie ma ostatecznej mocy nad człowiekiem, nie jest zwycięstwem. (Watykan 2.10.1985 - Audiencja Generalna)

 

Sobór Watykański II  ukazał w Chrystusie, Nowym Człowieku, w Jego Krzyżu i (...) Zmartwychwstaniu jedyną odpowiedź na dramatyczne pytanie człowieka o sens jego cierpienia i śmierci. Odkupienie otwiera nam wspaniała księgę naszej solidarności z Chrystusem cierpiącym i w Nim wprowadza nas w tajemnicą naszej solidarności z cierpiącymi braćmi (...). Cierpienia ludzkie są wspólnym dziedzictwem wszystkich: każdy może wnieść swój osobisty wkład do Odkupienia, które aczkolwiek dokonało się raz na zawsze, potrzebuje tego tajemniczego dopełnienia ofiarą dźwigania tak wielkiego ciężaru, w którym jest zło i boi ludzkości - „W moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół” (Koi 24). (Watykan 23.12.1982 - Do Kolegium Kardynalskiego)

 

Człowiek (...) w cierpieniu staje się całkowicie nowym człowiekiem. Znajduje jakby nową miarę całego swego życia i powołania. Odkrycie to jest szczególnym potwierdzeniem wielkości duchowej, która w człowieku całkiem niewspółmiernie przerasta ciało. Wówczas, gdy to ciało jest głęboko chore, całkowicie niesprawne, a człowiek jakby niezdolny do życia i do działania - owa wewnętrzna dojrzałość i wielkość duchowa tym bardziej jeszcze się uwydatnia, stanowiąc przejmującą lekcję dla ludzi zdrowych i normalnych. (Salvifici Doloris n. 26)

 

Ewangelia cierpienia oznacza nie tylko obecność cierpienia w Ewangelii, jako jednego z tematów Dobrej Nowiny. Oznacza ona za razem objawienie zbawczej mocy i zbawczego sensu cierpienia w mesjańskim posłannictwie Chrystusa, z kolei zaś w posłannictwie i powołaniu Kościoła (...).

Otuchy dodaje ewangeliczna i historyczna prawda, że przy boku Chrystusa pierwsze i uprzywilejowane miejsce zajmuje Jego Najświętsza Matka, która całym życiem złożyła godne naśladowania świadectwo tej szczególnej Ewangelii cierpienia. (Salvifici Doloris 25)

 

...Cierpienie na to jest dane człowiekowi, ażeby Bóg (...) mógł w życiu ludzkim zwyciężać. On sam, ten Bóg, który stał się człowiekiem i umarł na krzyżu, i zwyciężył przez krzyż, zwycięża również przez każdy ludzki krzyż. (...) Życzę wam, ażeby za cenę waszego cierpienia Bóg zwyciężył w innych, bo my wszyscy jesteśmy połączeni tajemnicą Świętych Obcowania. Modlitwa i ofiara jednych służy innym, i dlatego wasze cierpienie nie jest tylko cierpieniem, ale jest także apostolstwem. Apostolstwo pomaga zwyciężyć w ludziach, w świecie. (Katowice 20.06.1983)

 

Spojrzenie na siebie w prawdzie: - pamiętając, że krzyż jest także znakiem miłości Jezusa

 

1.          Czy w cierpieniu staram się naśladować Jezusa w Jego miłości pamiętając, że tylko miłość nadaje sens i wartość cierpieniu i życiu?

2.          Czy moje cierpienie zawsze łączę z cierpieniami Chrystusa, aby w Nim zostało uświęcone?

3.          Co robię dla pogłębienia mojego chrześcijańskiego stosunku do cierpienia?

4.          Czy dbam o to, by swego cierpienia nie marnować - by przeżywać je w duchu apostolstwa - z miłości ku Bogu i ludziom?

5.          Czy widzę w cierpieniu pewną szansę - okazję do powstania nowych, pozytywnych wartości - czy tej szansy nie marnuję?

6.          Czy pamiętam o tym, że nie tylko ja cierpię, że cierpienie jest nieodłączne od naszego życia na ziemi, że wszystko co wartościowe wymaga trudu i wyrzeczenia?

 

Chwila modlitwy:

Matko Bolesna, uproś nam męstwo w cierpieniu. 

 

 

rmbbznak150dpi.gif (7907 bytes)

Powrót do wyboru dnia